środa, 7 sierpnia 2013

Dzień jedenasty - "Pszczółka Maja sobie lata..." - Justyna G., Monika B.

Rano pani nas obudziła. Później wstałyśmy z łóżka i poszłyśmy się ubrać. Poszłyśmy na śniadanie. Po śniadaniu poszłyśmy do autobusu. Wszyscy pojechaliśmy do pasieki. Tam był film. Był dwa razy puszczany i pani mówiła o pszczołach, trochę o różnych rzeczach i mężu. Ona była nauczycielką, a jej mąż był żołnierzem.Pani jeszcze trochę mówiła o usypianiu pszczół i o tym, że pszczoły pracują. Próbowaliśmy miód. Poszliśmy do autokaru i pojechaliśmy prosto na obiad. Potem był turniej ping - ponga. Potem była kolacja. A później dyskoteka piżamowa. Trochę tańczyłyśmy z dziewczynkami i z chłopcami. Było fajnie. Później poszłyśmy do pokoju, myłyśmy się i poszłyśmy spać.




























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz