Rano pani nas obudziła. Później wstałyśmy z łóżka i poszłyśmy się
ubrać. Poszłyśmy na śniadanie. Po śniadaniu poszłyśmy do autobusu.
Wszyscy pojechaliśmy do pasieki. Tam był film. Był dwa razy puszczany i
pani mówiła o pszczołach, trochę o różnych rzeczach i mężu. Ona była
nauczycielką, a jej mąż był żołnierzem.Pani jeszcze trochę mówiła o
usypianiu pszczół i o tym, że pszczoły pracują. Próbowaliśmy miód.
Poszliśmy do autokaru i pojechaliśmy prosto na obiad. Potem był turniej
ping - ponga. Potem była kolacja. A później dyskoteka piżamowa. Trochę
tańczyłyśmy z dziewczynkami i z chłopcami. Było fajnie. Później
poszłyśmy do pokoju, myłyśmy się i poszłyśmy spać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz