wtorek, 6 sierpnia 2013

Dzień dziesiąty - " Jej czarne oczy..." - Aleksandra K., Agnieszka C., Monika G.

Wstałyśmy. Nasz dzień zaczął się od śniadania. Poszłyśmy na plażę. Był sport. Pływałyśmy jak syrenka. Potem był obiad. Po obiedzie capoiera. "Tika" była. Fajnie było W środę będzie już ostatni raz capoiera.. Po capoiera była kolacja. A potem karaoke. Ja lubię Feela. Było fajnie. Wszyscy śpiewaliśmy i opiekunowie też "Jej czarne oczy". Potem było mycie i spanie.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz