wtorek, 13 sierpnia 2013

W rolach głównych wystąpili...

W I turnusie kolonijnym wystąpili:

PATRYCJA

MONIKA

PAULINA


MONIKA

JAKUB

TOMASZ

OLA

ANIA

DANIEL
IZA
OLA
MICHAŁ
DANIEL
DOMINIKA
PIOTR
JAKUB
SZYMON
PAWEŁ
SEBASTIAN
PIOTR
ASIA
PAWEŁ
CAREN
AGNIESZKA
CZAREK
JUSTYNA
WIKTOR
MONIKA

KAROLINA
Kadra pedagogiczna:

ALDONA

KASIA

MARCIN

ASIA

ANIA 

MAŁGOSIA

MARTA

MACIEK


Dzień 14 - "Kto raz przyjaźni poznał moc...".Joanna Z.

 Jedna z naszych wspaniałych Bardziej Kochanych podopiecznych, tak napisała w swoim pamiętniku:
"Szanowne opiekunki i opiekunowie chciałam Wam coś powiedzieć, a więc proszę o ciszę. Pani Marto wiem że, masz miłe i czułe serduszko pomagasz nam, więc chciałam wyrazić te słowa. Wszyscy opiekunowie. Chciałam Wam powiedzieć że, jestem z Was bardzo dumna. Wszyscy opiekunowie, dzięki mojemu czułemu sercu i wszystkim dzieciom z koloni przekazujemy Wam nasze wyrazy wdzięczności. Ja Asia Z. i wszystkie dzieci z koloni uważamy że, nikt Was nie zastąpi, jesteście wzorem opiekunki i opiekuna. Chcemy pogratulować za wspaniałe wakacje w Rowach jesteście najlepszymi opiekunkami i opiekunami na całym świecie."
Joanna Z.
Niech te słowa będą uwieńczeniem  I kolonii w Rowach w dniach 27.07 - 09.08. 2013 roku i na długo zostaną w Waszej i naszej pamięci.
Do zobaczenia za rok.

Pożeganania i podziękowania opiekunów i kadry.

W tradycji kolonii wpisało się na stałe podziękowanie dla wszystkich wolontariuszy. To wolontariusze swoją bezinteresowną pomocą, zaangażowaniem, a przede wszystkim ciepłym sercem wspierają nas podopiecznych we wszystkich czynnościach dnia codziennego tutaj na koloniach. Z całego serca dziękujemy im za każdy gest, za dobre serce , niegasnące poczucie humoru, ciepło jakim nas obdarzają i tą przysłowiową "pomocną dłoń". Jesteśmy wdzięczni i wzruszeni. Bardzo Wam dziękujemy.

Powstała nawet piosenka o kadrze, poniżej przedstawiamy jej słowa:
 
Nasza Aldona wszystkich kocha,
chociaż czasem strzeli focha.
I po nocach wciąż pracuje,
nasze zdjęcia segreguje.

Pani Kasia ciągle krzyczy,
a po nocach ciągle ćwiczy.
Ma okrągłą ładną pupę,
i odlicza dzieci kupę.

A pan Marcin super gość,
wszyscy znów dostaną w kość.
Biega, krzyczy, nosi maty
i spogląda w tył Beaty.

W ich pokoju wciąż są dzieci,
pewnie stąd u nich tyle śmieci.
Siedzą ciągle w bałaganie,
może czas już na sprzątanie.

Kadra zawsze jest gotowa
i się bawi z nami w Rowach.




Kierownictwo kolonii: Aldona, Marcin , Kasia
Kadra i opiekunowie: Małgosia, Asia, Aldona, Kasia, Gosia, Marta, Ania, Maciek, Marcel, Ania, Agata, Marcin, Kasia


 
Podziękowanie wolontariuszy dla kadry.










poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Dzień trzynasty - "To już jest koniec..."- Piotr T., Paweł Ż.

Śniadanie. Padał deszcz. Była burza. Oglądaliśmy film "ET". Był o chłopcu, a drugi chłopiec był w szpitalu. Ja płakałem  ( Piotr) i Patrycja płakała, a ja nie płakałem ( Paweł). Był obiad..Potem były podziękowania. Pani Aldonka i pani Kasia dziękowały wszystkich i opiekunów i dla pana Marcina, który uczył nas tańczyć capoeira. Dostaliśmy dyplomy i statuetki. Ja i Paweł też dostaliśmy. Potem byliśmy w nagrodę na kawie i na lodach. Po kolacji było przedstawienie "Królewna Śnieżka". Opiekunowie grali. Pani Asia i Shrek, by ł prawdziwy ogr. I książę z bajki, osioł.
Potem poszliśmy na plażę. Pani Aldona i pani Kasia zapaliły lampiony, każdy myślał o swoim życzeniu.Poszliśmy spać.










"Gra nocna dla wolontariuszy":)

Na koloniach nie tylko my - podopieczni przechodzimy chrzest kolonijny, ale także nasi wolontariusze, szczególnie nowi wolontariusze. W tym roku parę nowych osób dołączyło do naszego wolontariatu. Z tej okazji kierownictwo wymyśliło dla nich parę zadań do wykonania. Wszyscy przeszli chrzest bojowy i zasłużyli na miano "Bardziej Kochanych" wolontariuszy.

Dzień dwunasty - "Bo ja tańczyć chcę..." Patrycja B. Jakub F.

Rano było śniadanie. A wcześniej trzeba było wstać. A Sebastian spał. Potem był „You can dance – po prostu tańcz”. Patka wygrała , doszła do finału, Ola, Monika, Karposia i Piotrek też. Dla mnie było fajnie .Ładnie była ubrana pani Joanna i pan Marcin - jak kobieta. Potem można było trochę potańczyć. Tańczyłem z Patrycją ( Jakub), a ja z Czarkiem (Patrycja). Obiad był. Gołąbki, zupa warzywna na pierwsze. Potem byliśmy na lodach i na pizzy. Coś sobie kupiliśmy z pamiątek. Potem była capoeira. Pati ładnie tańczyła na capoeirze. Później od razu była kolacja..Potem było ognisko. Śpiewaliśmy Feela „Jak anioła głos”. Robiliśmy zdjęcia. Jedliśmy kiełbaski. Pan Marcel grał na gitarze pięknie i uroczo.